sobota, 28 stycznia 2017

Racuchy drożdżowe z mąki gryczanej i malinami

Mimo że za oknem pogoda fantastyczna jak na styczeń, to co lata w powietrzu jest okropne. Wszyscy kaszla, kichają i wzajemnie się zarażają...
U nas zaczelo się to tak że mały na zajęciach zabrał smoczek dziecku, które było po chorobie... Oczywiście wirus nas opanował na szczęście szybko udało się go powstrzymać i skończyło się na katarku, ale teraz ni stąd ni zowąd wirus przeskoczył na nas... My na chwilę obecną umieramy, nie wiem liczę na to, że nie zachoruje nasz Mały jeszcze raz...Bo takie kiszenie sie w domu nikomu nie służy, a my nie jesteśmy przyzwyczajeni do siedzenia w domu.

Dzis na śniadanie zaproponowałam Racuchy z malinami...

Składniki:
szklanka pojemności około 250 ml

1 szklanka mąki gryczanej
1 szklanka pełnotłustego mleka kokosowego
2 łyzki cukru kokosowego lub innego słodzidła
1/3 kostki drożdzy
maliny

w małym rondlu podgrzewam mleko kokosowe z dodatkiem cukru. zdejmuję rondel z palnika i dodaje drożdże wszystko dokładnie mieszamy odstawiamy na 15 min. w ciepłe miejsce.

Do mąki dodaje drożdże mieszam i odstawiam do wyrośnięcia na 1 godzinę w ciepłe miejsce.
Nastepnie dodajemy maliny i smażymy.

* dodatki u nas mus z malin i jogurt naturalny








0 komentarze :

© Moje życie po trzydziestce , AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena